contact me:
KRZYSZTOF NAWRATEK
  • Home
  • about
  • blog
  • TEXTS/RECORDINGS

858. pandemiczne radości

3/20/2021

0 Comments

 
Ostatni rok był czasem pracy w domu i bardzo ograniczonego kontaktu z ludźmi. Dawno nie byłem taki szczęśliwy.

Pojawiają się powoli badania na temat tego co uczyniła nam pandemia, szczególnie w kontekście tego jak pracujemy i jak budujemy swoje relacje społeczne. Oczywiście wielu/e (pisanie po polsku gdy chce się być inkluzywnym nie jest tak łatwe jak po angielsku) z nas wciąż pracuje na budowach i w sklepach, o osobach pracujących w służbie zdrowia nie wspominając. Ale bardzo wiele osób pracowało z domu i sporo wskazuje na to, że powroty do biur będą powolne i raczej nigdy nie wrócimy do tego co było przed pandemią. Wiele firm zdało sobie sprawę, że w domu pracownicy mogą być tak samo (albo i bardziej) wydajni jak w biurze a możliwość nieposiadania biura (albo posiadania znacznie mniejszego) jest dla wielu firm po prostu finansowo opłacalne. Jeśli tak, to być może umiejętności pracy z domu będą znacznie wyżej cenione, niż nam się to rok temu wydawało. Wtedy zakładaliśmy, że nauczanie zdalne musi być z definicji gorsze niż twarzą w twarz. Wyniki jakie osiągają moi studenci/tki wskazują na coś zupełnie przeciwnego - projekty w tym roku są (znacznie?) lepsze niż w latach poprzednich. Oczywiście, nie dotyczy to wszystkich studentów/tek. Osoby studenckie (spróbujmy takiej formy), które potrafią się same motywować pracowały świetnie, inne odpadały. Mało jest w środku - albo jest bardzo dobrze, albo bardzo źle.

Ciekawy mechanizm zaobserwowałem też podczas seminariów, które online dawały przestrzeń wszystkim po równo - co w ciekawy sposób pomagało dziewczynom z patriarchalnych kultur. Gdy w fizycznej przestrzeni pewni siebie i głośni chłopcy mieli w zwyczaju zawłaszczać czas na dyskusję dla siebie i trzeba było się napracować by wywalczyć przestrzeń dla innych studentów/tek, seminaria online są zaskakująco równościowe.

Wracając do projektowania - problemem jest oczywiście płaski ekran komputera, szczególnie gdy usiłujemy przekonać osoby studenckie że architektura to przestrzeń a nie obrazki, ale temu udawało się zaradzić prowadząc zajęcia w terenie. Fizyczne doświadczanie przestrzeni, poprzez ciało w ruchu, okazywało się (czasami?) lepsze niż zapośredniczone tworzenie przestrzeni poprzez makiety i modele. Na to wszystko nakłada się możliwość prawdziwie globalnej współpracy. Moje studio współpracuje ze studiem w Brazylii, a na review projektów moich studentów w nadchodzącym tygodniu mogłem zaprosić gości od Brazylii, przez Kanadę po Indie.

Jak napisałem powyżej, dla mnie osobiście możliwość zminimalizowania kontaktów z ludźmi była błogosławieństwem. Rozumiem oczywiście, że nie wszyscy podzielają mój entuzjazm. Zdaje sobie też sprawę, że dla ludzi nie będących w związkach nawiązanie nowych relacji w sytuacji pandemicznej jest niezwykle trudne i frustrujące. Dla ludzi, którzy niespecjalnie szczęśliwi czują się w swoich własnych domach i rodzinach pandemia jest tragedią - szczątkowe dane pokazują wzrost przemocy domowej.

Jeśli więc miałbym pokusić się o prognozę przeszłości miast i architektury post-pandemicznej, powtórzyłbym chyba to co mówiłem na samym jej początku - znaczenia nabierze jakość zamieszkiwania oraz jakość infrastruktury - z tego też powodu nie sądzę by doszło do zapaści miast, choć jest spora szansa, że miasta dostaną nowy impuls by rozwijać się jako miejsca do życia, a nie miejsca do stawiania dziwacznych budynków. Dzielnice biznesowe mają szansę mocno podupaść (co mnie oczywiście bardzo cieszy). Do pewnego stopnia tegoroczny Pritzker jest nie tylko kontynuacją trendu odchodzenia od architektury wielkich gestów, ale też przykładem myślenia z szacunkiem o tym co istnieje i o tych którzy tą architekturę i przestrzeń użytkują. Dla mnie osobiście tegoroczna nagroda jest też potwierdzaniem że moja obsesja radykalnego inkluzywizmu (nawet jeśli ten termin nie jest  przez Lacaton & Vassal używany) może być realizowana przez mejstrimowych architektów/tki.

Świat potrzebował i wciąż pitrzebuje 'resetu'. Mówią o tym zarówno lewicowi myśliciele jak i przedstawiciele 'eksperymentalnej prawicy' (the californian ideology / sillicon valley ideology). Pandemia daje nam okazję na taki reset. Tegoroczny Pritzker (nie żeby architektura była jakoś specjalnie ważna, ale tego typu nagrody pokazują tendencje jakie panują wśród elit tego świata) daje nadzieję, że ten reset będzie uwzględniał nas wszystkich, a nie - co głosili i głoszą (na przykład w Polsce - dla PiS zniknięcie połowy Polaków, tych którzy nie podzielają PiSowskiej wizji świata pewnie nie byłoby żadną tragedią, wręcz przeciwnie) zwolennicy około-Trumpowej prawicy - tylko niektórzy z nas. Mimo więc tragedii i niezliczonych śmierci, pandemia daje też cień nadziei na lepszy świat. Nie będzie to świat radykalnie lepszy, ale być może powoli przestaniemy tworzyć świat dużo gorszy.


0 Comments

857. po co myśleć krytycznie?

3/7/2021

0 Comments

 
Nie śledzę polskich sporów zbyt dokładnie, nawet moja (niemal czysto Razemowa) bańka też pozwala mi trzymać się od nich z daleka. Ostatnio jednak podpatrywałem imbę na temat "W Pustyni i w Puszczy'. Nie chce mi się sprawdzać, ale wydaje mi się, że to po prostu kolejna odsłona dyskusji, która zaczęła się dobre kilka lat temu.

Generalnie wszyscy na lewo od centrum dobrze znają smarkate polskie kolonialne fantazje, które w Sienkiewicza są aż nadto czytelne, ale pojawiały się potem wielokrotnie - czy w postaci projektów politycznych w IIRP czy w narracjach popkulturowych, na przykład o Tomku Wilmowskim (pierwsze wydanie 1957, cztery lata po śmierci Stalina). Do dziś (niestety) trzymają się w Polsce świetnie. Powieść Sienkiewicza ma mocny rasistowski posmak, ponieważ jednak Sienkiewicz jest tak ważnym dla polskiej mitologii pisarzem, zdecydowanie bardziej wolałbym by książka ta pozostała lekturą, ale by z klasy piątej przenieść ją do klasy ósmej i wtedy ją dekolonialnie krytycznie opracowywać. Myślę, że krytyczna lektura Sienkiewicza (nie tylko zresztą tej książki) by nam się wszystkim bardzo bardzo przydała. Na co oczywiście pod rządami ludzi o intelektualnym formacie Czarnka nie ma co liczyć. W rządzie Hołowni z Lewicą jest chyba szansa na taką ministrę edukacji, która byłaby w stanie do tego doprowadzić (nawet mam jedną taką na myśli).

Mam nadzieję że krytyczne myślenie, jako umiejętność analizy każdej sytuacji w kontekście, jako umiejętność zdzierania maski 'zdrowego rozsądku' i neutralności, powróci do polskich szkół i do polskiej dyskusji publicznej. Wymaga to jednak czasu i sporo edukacyjnej pracy.

Co ciekawe, krytyczne myślenie jest jednym z najbardziej pożądanych elementów edukacji jakiej szukają moi chińscy studenci, a przede wszystkim studentki. Mam własne prywatne wojny z liberalnymi, białymi feministkami, ale dla większości chińskich studentek zetknięcie z feminizmem w jakiekolwiek formie na zachodniej uczelni jest czymś bardzo ważnym. Gdy na dodatek obecna jest gdzieś obok dyskusja o dekolonializmie, w którym opresja Brytyjskiego imperium kolonizującego Chiny jest bardzo ważna, nawet liberalny biały feminizm nie robi za dużo krzywdy. Młode Chinki zdecydowanie nie są daleko od innych 'woke' dziewczyn (i niektórych chłopaków) ze swojego pokolenia z innych części świata. Jedyna różnica polega na niemal nieistniejącej krytyce swojego własnego rządu... ale... jeśli z jednej strony stawiamy Przewodniczącego Xi, a z drugiej Borisa Johnsona czy (jeszcze niedawno) Donalda Trumpa, dlaczego dziwimy się, że demokracja nie wydaje się dla moich chińskich studentek i studentów wartością najwyższą? To Biden bombardował ostatnio Syrię i to Zachodowi nie przeszkadzało sprzedawanie bomb którymi Saudyjczycy obrzucali Jemen. Jeśli wrażliwość na ludzką krzywdę i etyczny wymiar polityki jest dla tych młodych ludzi coraz ważniejszy, to argument o moralnej wyższości Zachodu jest trudny do obrony (tak, to prawda, że generalnie nie chcą rozmawiać o Ujgurach, nie do końca wierząc zachodniej narracji; kwestia Tybetu już w zasadzie w ogóle się nie pojawia, a zachodnia narracja o Hong Kongu jest w zasadzie całkowicie odrzucana - choć napięcia pomiędzy studentami z Hong Kongu i 'mainland China' oczywiście istnieją - czasem wybuchają gwałtownie).

Krytyczne myślenie jest tym co oferują zachodnie uczelnie i tym czego nie-zachodni studenci i studentki szukają. Krytyczne myślenie nie jest zachodnią (czy lewicową) propagandą. Daje narzędzia pozwalające demistyfikować ukryte interesy i relacje władzy w publicznych dyskursach, co dziś rzeczywiście raczej wzmacnia lewicę (bo prawica woli kłamstwo ukryte pod pozorem neutralności i 'zdrowego rozsądku'), ale jak każde narzędzie może być używane przez różnych ludzi do różnych celów. Może być używane zarówno by (w duchu 'real politik' bronić postawy chińskiego rządu jak i by ją krytykować). Myślenie krytyczne pozwala zrozumieć, że nic nie jest czarno-białe i że czasem kłamstwo czyni mniej krzywdy niż prawda.

Patrząc na moje studentki i studentów można mieć nadzieję, że Pokolenie Z będzie te narzędzia wykorzystywać mądrze, że ich generalna potrzeba nie krzywdzenia innych pomoże im zbudować trochę lepszy świat. Ale jeśli przy tym nie będą musieli za dużo sobie i innym kłamać - tym lepiej.

0 Comments

    Archives

    November 2022
    July 2021
    June 2021
    March 2021
    February 2021
    November 2018
    May 2018
    December 2017
    November 2017
    October 2017
    August 2017
    March 2017
    January 2017
    December 2016
    November 2016
    October 2016
    September 2016
    August 2016
    July 2016
    June 2016
    May 2016
    April 2016
    March 2016
    February 2016
    January 2016
    December 2015
    October 2015
    September 2015
    August 2015
    July 2015
    June 2015
    May 2015
    April 2015
    March 2015
    February 2015
    January 2015
    December 2014
    November 2014
    October 2014
    September 2014
    August 2014
    July 2014
    June 2014
    April 2014
    March 2014
    February 2014
    January 2014
    December 2013
    November 2013
    October 2013
    September 2013
    August 2013
    July 2013

    Categories

    All
    Marginalia
    Wyprodukować Rewolucję

    RSS Feed

Proudly powered by Weebly